piątek, 11 stycznia 2013

Rozdział 5

Tomek pojeździł trochę po mieście z czasem to mu się znudziło . I pojechał do domu Witczaka . Wchodzi do domu . Rozgląda się i widzi Lajana przy bladzie.
- Sieeeemaaa ! - Krzykną Lach .
- Jezus smarja, mam zawał .  
- Hahahahaha . Co robisz ? .
- Aaa leje oranżade .
- Haha . Ooo Boże .. ;D .
- :D . Ale pukać nie umiesz ? ;D
- A drzwi były otwarte .
- Spk. Dziś jest piąteczek, a zatem melanżu nadchodzimy ! xD .
- Gdzie i kiedy , ?
- U Torresiaka słyszałem że będzie . ;D
- Ooo a o której , ?
- Gdzieś za 4 godziny .
- to ja jadę do domu się zebrać .
Po czym Lach wybiegł z domu Lajana . Wsiadł do Samochodu . I odjechał . Kiedy był już w domu zebrany, spojrzał na zegarek i zostały mu jeszcze dwie godziny . Pomyślał , że mógłby zabrać ze sobą Kasie . Szybko zbiegł do auta, kiedy był już przed jej blokiem , wbiegł na górę , drzwi otworzyła mu długowłosa dziewczyna .
- Cześć - Wydusił z siebie Lach  .
- No Hej .
- Widzisz jest dzisiaj impreza u Torres'a i nie zechciałabyś ze mną pójść ?
- Ale ja nie mam w co się ubrać . 
- Spokoje weź tylko jakąś bluzkę, spodnie i kurtkę . xD .
- Okeeey , czekaj coś znajdę . 
Dziewczyna wszybkim ruchem poszła ndo swojego pokoju, włożyła dżinsy, czarną koszulkę upięła swoje długie brązowe włosy w koka i zeszła do Tomasza .
- Jestem gotowa .
- To jedziemy .
Obydwoje zeszli do auta i ruszyli w drogę .
- Ale przecież ja ich nie znam .
- Nie martw się poznasz , może i czasem są głupkowaci ale ogólnie są Mega pozytywni . ;D
Po dojechaniu na miejsce , weszli do domu Tomka , w którym była już cała masa ludzi . Dziewczyna czuła się trochę nie swojo w towarzystwie takich ludzi . Ale Tomson szybko ją przyzwyczaił .
- Chodźmy potańczyć - zaproponował dziewczynie Tomasz .
Dziewczyna się zgodziła po godzinie żywiołowego tańcu, weszli z parkietu i usiedli . Tomka szybko dostrzegł Łozo i do nich podbiegł .
- Oooo Siema Tomaszu . ! . Co to za piękna dama koło ciebie xD .?
- Cześć . To jest Kasia . Kasia Łozo .;D
- Hej - powiedziała nieśmiało dziewczyna .
- Nie pogniewasz się jak na chwilę go porwę na zamienienie kilku słów .
- Nie .
Po czym Łozowski złapał Tomasza za rękaw i wyciągną go na dwór .
- Co ty chcesz ? - spytał zdenerwowany Tomek .
- To przez tą dziewczynę jesteś ostatnio taki na ' haju' Przecież ona jest od ciebie o co
najmniej 5 lat młodsza. Media jak Cię z nią zobaczą będą trąbić o tym na okrągło .
- To co z tego ? !!! . Niech sobie mówią co chcą . A z resztą co się czepiasz . ?!! .
 Zdenerwowany Tomek wszedł do środka , wziął dziewczynę za rękę i wyszedł z nią bez słowa . 
- Słuchaj... Bo ja chyba coś do ciebie czuje , nie żeby coś , ale na prawdę to jest chyba jak to się mówi ' miłość od pierwszego wejrzenia' .
Dziewczyna usiadła na murku i przez 10 minut siedziała i się nie odzywała . Po chwili :
- Mógłbyś mnie odwieść do domu ? .
- Jasne .
Prze cała drogę Kasia milczała, kiedy dojechali na miejsce wysiadła i cichym głosem odpowiedziała tylko dobranoc. Tomek z piskiem opon odjechał , przez całą drogę obwiniał się że już nic z tego nie będzie . Zadawał sobie tylko pytanie co zrobił źle, czemu ona nic mu nie odpowiedziała . Tomek coraz mocniej wciskał gaz . Cały czas nie mógł tego zrozumieć. Wyciągnął telefon wziął na kontakt Kasi już miał do niej zadzwonić gdy nagle z mgły wyjawił się ostry zakręt, Tomasz próbował hamować. Jednak stracił panowanie nad Mustangiem, zaczął dachować, po czym wpadł do rowu . Wypadek wyglądał groźnie, z pozostałości samochodu świeciło się tylko jedno światło w gęstej mgle. Po 10 minutach nadjechał Tir. Kierowca po zobaczeniu samochodu w rowie szybko opuścił swój pojazd i podbiegł po samochód. Zerknął . Na miejscu kierowcy leżał zakrwawiony nie przytomny Tomasz . Kierowca Tira szybka zadzwonił pod 112 . Pomoc szybko przyjechała . Lach trafił do szpitala w stanie krytycznym . . .

1 komentarz:

Unknown pisze...

Nie wiem, czy masz tą świadomość,że nikt Ci nie komentuje,bo masz wyłączone komentowanie jako anonimki itd.
Mogą skomentować Twojego bloga,tylko Ci którzy mają konto na blogger.com XDD
Pozdroo :* XD