czwartek, 28 marca 2013

Rozdział 10

Za kilka godzin Łozowski  z Kasią dojechali już na miejsce, dziewczyna przez całą drogę  podziwiała piękne Mazury gdyż nigdy jeszcze tam nie była.Kiedy dojechali już do domu Łozowskiego wysiedli obydwoje z samochodu Wojtek wziął dziewczynę za rękę, i zaprowadził do środka .
- No to witaj - Powiedział z wielkim zacieszem na twarzy otwierając drzwi Kasi .
- Ale tu jest ładnie - Zachwycała się dziewczyną . 
- Słuchaj ja pójdę po rzeczy a ty tu zostań i się rozejrzyj . Dobrze . ?
- Ok .
W ten Łozowski poszedł do samochodu. Dziewczyna przemieszczała się z pokoju do pokoju , w salonie znalazła na półce mnóstwo zdjęć Wojtak z chłopaki z zespołu, wzięła do ręki jedno i wpatrywała się w nie jak zahipnotyzowana . Patrząc na twarz Tomka przypomniała się jej to jak on na nią patrzył.
- Już jestem . ! Krzyknął z zaskoczeniem Wojtek.
Wtedy przerażona dziewczyna opuściła fotografię w ramce , która od razy z zderzeniem z podłogą połamała się . Rozbite szkła walały się w okół dziewczyny.
- Przepraszam . ! Nie chciałam , już biorę sie za sprzątanie .
- Ale nic się nie stało. Zostaw. Posprzątam to .
Kasia i tak postanowiła na swoim i zaczęła sprzątać szkła z podłogi, wtedy nie ostrożnie skaleczyła się mocno w palec .
- Mówiłem , zostaw to- Łozowski wziął apteczkę i ostrożnie zawijał bandaż na placu dziewczyny .
Po zrobieniu opatrunku. Wojtek popatrzył się w oczy dziewczyny i zapytał :
- wszystko jest w porządku ?
- tak, tak .
Wokalista , znowu spojrzał dziewczynie głęboko w oczy, przybliżył się do niej i zaczął namiętnie ją całować.
Po 3 minutach Wojtek wstał z dziewczyną nadal się całując.
-idziemy na górę - spytał patrząc dziewczynie w oczy . 
- Ok- Odpowiedziała, z uśmiechem na twarzy .
Wojciech wziął ją za rękę i poszedł na górę do sypialni . Tam zaczął znowu namiętnie całować dziewczynie , przy czym ona zaczęłam powoli rozpinać mu koszulę. Po chwili Wojtek zrzucił z siebie niebieską koszulę, po czym Kasia szybko ściągnęła z siebie bluzkę. Dalej w namiętnym pocałunku obydwoje rzucili się na łóżko   .  - Na pewno chcesz . ? - ostatni raz spytał się dziewczyny . 
- Tak . 
Wojtek zaczął ściągać spodnie dziewczyny , po czym szybko swoje , rozpiął jej czarny stanik i rzucił koło łóżka. Po kilku chwilach byli juz zupełnie nadzy .
Po chwili Wojtek wszedł na dziewczynę . Ich ciała zaczęły się łączyć w jedno. Po kilku godzinach obydwoje byli już tak zmęczeni że nie mogli podnieść nogi z łóżka . Wojtek cały czas patrzył na dziewczynę bawiąc się jej włosami . Obydwoje wymieniali się uśmiechami . Dziewczyna położyła swoją głowę na klatce Łozowskiego , po czym po kilku chwilach zasnęła . Wtedy Wojtek zaczął rozmyślać czy na pewno zrobił dobrze, że odbił dziewczynę swojemu przyjacielowi nic, o tym mu nie mówić . Po trzech godzinach zaczęło robic sie widno . Wojtek nie przespał całej nocy. Po cichu wstał z łóżka założył na siebie tylko czarne bokserki które leżały koło łóżka , i poszedł do kuchni czegoś się napić .
- Fuck . ! Damn znowu zapomniałem kupić coś do picia i jedzenia . - krzyknął sam do siebie .
Po czym poszedł na górę zobaczyć , czy Kasia się nie obudziła, na szczęście dziewczyna jeszcze spała . Wojtek założył spodnie i koszulę. Zeszedł na dół wziął swoją czapkę i poszedł do sklepu obok

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Świetne opowiadanie :) ale pisz trochę dłuższe rozdziały i częściej :)

Anonimowy pisze...

fajnie piszesz :)

Anonimowy pisze...

Świetne,pisz częściej plisss :D

Unknown pisze...

Mamy co przerobić na blogu XD
DZIĘKI! XDD

Anonimowy pisze...

Prosze napisz już coś :)